Od pana Przemysława Jana Blocha otrzymałem właśnie parę zdjęć z albumu, o którym pisałem wczoraj. To bardzo rzadka publikacja, a po tych "na szybko" zrobionych zdjęciach komórką widać, że jakość druku oryginału różni się (na plus) od reprodukcji znanych dotychczas np. z artykułu Aleksandra Janty "Na tropach Norwida w Ameryce" (w książce "Norwid żywy", Londyn 1962). Oto kilka zdjęć (pod jednym widoczna sygnatura CN):
Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz