Śladami Norwida w Nowym Yorku

W "Nowym Dzienniku" obszerna relacja (ze zdjęciami) z niedawnego spaceru miejskimi śladami poety. W trakcie wędrówki rozmawiano o pomyśle ufundowania tablicy upamiętniającej Norwidowe pomieszkiwanie w NY:

"W czasie późnego obiadu w Teresa Restaurant przy Montague Street na Brooklynie, którym zakończyliśmy majówkę, Tadeusz Zielichowski opowiedział nam jeszcze wiele literackich ciekawostek. Zaproponował też, że może tak udałoby się ufundować tablicę upamiętniającą nowojorski pobyt Norwida. Ten oryginalny pomysł uzyskał poparcie zebranych. Ad hoc ukształtował się komitet honorowy, którego celem będzie doprowadzenie do powstania tablicy, w składzie: Tadeusz Zielichowski, Ryszard Druch, Barbara Green i Janusz Szlechta.
"W moim przekonaniu najlepsze dla umieszczenia tablicy byłyby trzy lokalizacje: hol kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy East 7 Street na East Village, na ścianie St. Mark’s Church przy 2 Avenue i 12 Street na East Village lub na parkanie polskiego konsulatu przy Madison Avenue na Manhattanie – powiedział Tadeusz Zielichowski. – Można by jeszcze porozmawiać z właścicielką restauracji "Teresa" przy Montague Street na Brooklyn Heights, aby na ścianie powiesić podobiznę Norwida i kawałek wiersza po angielsku, np. 'Do obywatela Johna Browna'" – dodał.
Tak więc wycieczka przyniosła jej uczestnikom nie tylko wiele wspaniałych wrażeń, ale także zaowocowała ciekawym pomysłem. O tym, jak będzie się rozwijać ta inicjatywa, będziemy informować."
Całość relacji można przeczytać tu:
http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/sladami-norwida-po-nowym-jorku