środa, 2 października 2013

Petersbursko-wiedeńskim papistom...

FRASZKA (!)
(Petersbursko-wiedeńskim papistom przypisana)


I
Broń lepiej Syksta, Klemensa, Piusa
-- Człowieka, mówię, w papieża osobie --
Lecz nie broń władzy, co jest od Chrystusa
Najwszechmocniejszą potęgą na globie.
Bo cóż ty jesteś?... albo czymże ona
Wszechmocność władzy, gdy taka obrona!...
Stąd -- uczą dzieje wieków dziewiętnastu,
Że z tych, co władzy papieskiej bronili,
Wątpię, czy wiernym był choć jeden na stu.
A dziś?...
... dziś -- może już się nawrócili!!...

II
O! katolicy szanowni... ta wasza
O Chrystusową potęgę obawa
To jeszcze resztki wnętrzności Judasza,
Co się po świecie rozwlekły jak lawa --
To Piotrowego odłamek pałasza,
Co, przed zaparciem się, z pochew dostawa!

III
Gdybyście wiarę mieli, to już dawno
Widzielibyście, że glob jest kościołem,
Który ma oną bazylikę sławną
Piotrową niby ołtarzem i stołem...
Ale wam trzeba Kościół w ołtarz wcisnąć
I zamknąć -- i straż postawić przy grobie,
Żeby za prędko nie mógł Bóg wybłysnąć...
-- Czekajcież... wstanie On -- w cało-osobie.

IV
Wstanie On -- i już świtają promienie
Przez rozsadzane grobowca kamienie,
I już chorągwi rąbek się wybiela
Ze szpar... i ranek bliski Zbawiciela...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

V
Zapytaj niewiast, gdy same na drodze,
Gdy rozrzewnione gubią się w płakaniu...
Zapytaj mędrców... albo na podłodze
Leżących prochów, bo skorsze w uznaniu -- !
Albo zapytaj siebie, ale w chwili,
Gdy pod stopami glob ci się zakręci,
cudza w tobie waga się przesili,
I w swojej staniesz mierze, bez pamięci:
Zapytaj -- --

VI

Pokąd będziem się zwodzili?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz