piątek, 29 marca 2013

Fraszka


Fraszka

Dewocja krzyczy: «Michelet wychodzi z Kościoła!» 
Prawda; Dewocja tylko tego nie postrzegła,
Że za kościołem człowiek o ratunek woła,
Że kona - że ażeby krew go nie ubiegła,
To ornat drze się w pasy i związuje rany.
A faryzeusz mimo idzie zadumany...


Skopiowałem z bloga ks. Andrzeja Draguli:
http://laboratorium.wiez.pl/blog.php?bl&mojkomentarzdowszystkiego&610

Polecam lekturze z wielkanocnymi życzeniami mocy z Nocy.

Surrexit Dominus vere!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz