sobota, 17 grudnia 2011

Pamiątkowa tablica związana z "Fortepianem Szopena"

19 września 1863 r. w ramach odwetu za zamach na rosyjskiego generała Teodora Fryderyka Berga (1790-1874), mianowanego w początkach września namiestnikiem w Królestwie Polskim, wojsko carskie zdemolowało pałac Andrzeja Zamoyskiego przy Nowym Świecie, z którego okien dokonano ataku. Między innymi zniszczeniu uległ wtedy fortepian, na którym grywał w młodości w Warszawie Szopen. Wydarzenie to wpisuje się w genezę Norwidowego „Fortepianu Szopena”.
Na frontonie warszawskiej kamienicy umieszczono w 2001 r. pamiątkową tablicę i rzeźbę, których zdjęcia dziś publikuję.





I jeszcze fragment wspomnień Falicjana Faleńskiego (mieszkał naprzeciw pałacu Andrzeja Zamojskiego):
„[…] Oknami wyrzucono na ulicę wszystko, co tylko nie dało się na poczekaniu wziąć w kieszeń – samych fortepianów wyleciało tam kilkanaście – pomiędzy nimi ulubiony Szopena. Zarazem, z mieszkania pani Barcińskiej, siostry Szopena, całe muzeum zgromadzonych po nim pamiątek – jego portret pędzla Ary-Szeffera – dary od króla Filipa i różnych innych panujących i magnatów – sprzęty jego pracowni – moc rękopisów, listów i autografów. Również cała biblioteka oraz cenny zbiór wschodnich rękopisów słynnego orientalisty, profesora Szkoły Głównej, Józefa Kowalewskiego. Słowem, z całej mnogości sprzętów będących własnością kilkudziesięciu rodzin ów gmach zamieszkujących, niebawem utworzyło się rumowisko, rodzaj wału, wyżej pierwszego piętra równie od wnętrza domu jak i od ulicy. Z nadejściem nocy, sprowadzono straż ogniową […], ułożywszy trzy olbrzymie stosy, takowe pozapalano – płomienie sięgały wyżej dachów” (cyt. za przedrukiem w: Zofia Trojanowiczowa, Elżbieta Lijewska, Kalendarz życia i twórczości Cypriana Norwida, Poznań 2007, t. II, s. 150.
Fot. Adam Cedro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz