poniedziałek, 28 września 2015

Italiam! Italiam! Itinerarium


XIV Colloquia Norwidiana poświęcone italskim, włoskim i rzymskim motywom w biografii, myśli i twórczości Norwida odbyły się w miejscu pięknym i – nie ma co ukrywać – trudno dostępnym. Dzięki ogromnemu wysiłkowi pomysłodawców i organizatorów tej ekstremalnej sesji: Edyty i Piotra Chlebowskich oraz Łukasza Niewczasa z Instytutu Badań nad Twórczością Norwida KUL, jej uczestnicy mogli przez 9 dni brać udział w obradach i podziwiać urodę włoskich krajobrazów, wizytować miejsca związane z biografią poety, podążać szlakiem Piera della Francesca, zwiedzać miasta, muzea i kościoły, raczyć się świetną kuchnią, kawą i winem, rozmawiać, usprawniać motorykę kończyn i poprawiać kondycję, a nawet zaliczyć elementarz szkoły przetrwania w mrocznym, pełnym dzikich zwierząt lesie. Mieliśmy piękną słoneczną pogodę, dopiero w ostatnim dniu pokropiło mocniej. Cztery dodatkowe dni zajęła podróż autokarem z i do Polski, dobrze służąca integracji i pierwszym podziałom na głośniejszy tył i żądny kawy przód.


Trzynastodniowość całości imprezy stawia w dość trudnej sytuacji organizatorów innych humanistycznych konferencji, myślących o pobiciu tego niewątpliwego rekordu nie tylko długości, ale i jakości poznawczej samej sesji i towarzyszących jej imprez.


Samo ulokowanie miejsca sympozjum gwarantowało najwyższy poziom:


Obrady i pomieszkiwanie miały miejsce w przepięknym gospodarstwie agroturystycznym „La Conca” położonym 800 metrów nad Sansepolcro. Budynki pamiętające średniowiecze, gustownie urządzone i właściwie wyposażone. W największym jedliśmy, konferowaliśmy, korzystaliśmy z Internetu. Kilka innych, rozrzuconych po lesie, zamieszkiwaliśmy i przebijaliśmy się do nich nocą w świetle latarek, śpiewem płosząc dziki, wilki, sępy i niedźwiedzie. Z tymi dzikami to nie żart, były naprawdę. Sarny też. I ptaki.






16 września rozpoczęliśmy obrady, w zasadzie udało się utrzymać zgodność z programem. 



  
Przed południem w piwnicach:





po południu powietrznie:




17 września ruszyliśmy na pierwszą wyprawę śladami Norwida do Bargi i Bagni di Luca, aby przetestować kierowców:







popołudniem dotarliśmy do San Giminiano:







18 września znów konferencyjnie:





19 września zaczęliśmy od przywitania z Madonną del Parto w Monterchi:




Potem ze Zwiastowaniem w Cortonie:


Z zabytkami Arezzo:



i z mszą pod freskami w wigilię niedzieli.

20 września szukaliśmy śladów Norwida we Florencji:




Przepiękne zakończenie dnia w znanym Norwidowi kościele S. Miniato i zdjęcia jedynej w świecie panoramy miasta:



21 września znów obrady:



22 września ruszyliśmy do Sieny:






i San Galgano:




23 września rano spacer po Sansepolcro:



po południu ostatnia część obrad:

i gadania nocne.



24 września ruszyliśmy do Asyżu:




uczestniczyliśmy w mszy za Norwida i zmarłych norwidologów:


było pamiątkowe zdjęcie:


zwiedzanie:


sesje zdjęciowe:

25 września
ruszyliśmy przez Bratysławę do kraju.



Pragnę serdecznie podziękować Organizatorom za ich niepoliczalny i nieprzeliczalny trud przygotowania XIV Colloquiów, wspaniałej obsłudze kuchennej, dzielnym kierowcom i wszystkim uczestnikom naszego świątecznego spotkania. To nigdy się już nie powtórzy. Jest środowisko. Jest moc. Dziękuję nie tylko w swoim imieniu.

Fot. Adam Cedro

O zdjęciach z wyprawy będę oddzielnie informował.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz