czwartek, 24 marca 2016

Fotografia Norwida w zbiorach PAU

W zbiorach PAU (PAUart.pl) znajduje się znana fotografia Norwida wykonana ok. 1856 roku. 

Ma wymiary 140x82 mm, pochodzi z albumu "Umarli żywi" Teofila Lenartowicza. Numer inwentarza: BZS.RKPS.2029.66. 
Pełny opis: http://www.pauart.pl/app/artwork?id=5630fe4c0cf23d5575b22330

Pozwoliłem sobie na obróbkę cyfrową tego zdjęcia i pierwszymi efektami dzielę się z Państwem. Niech pan Cyprian spędzi z nami Święta Wielkiejnocy:)




środa, 16 marca 2016

La maladie Norwidienne

Mickiewicz w liście o Berwińskim i jego chorobie:


za:
Mickiewicz, Ladislas (1838-1926). Adam Mickiewicz: sa vie et son oeuvre (Deuxième édition) Ladislas Mickiewicz ; avec un portrait par Théophile Bérengier. 1858, s. 317.

niedziela, 13 marca 2016

"ALS ICH KAN", Van Eyck i "Teofilowi".

ALS ICH KAN na ramie portretu "Mężczyzny w czerwonym turbanie" Van Dycka

Strzeż się zamiarów prze-pisanych szczelnie,
Nawet do Nieba gdybyś kreślił drogę;
A wszakże nie żyj i chwili bez-celnie:
Kończ... lecz jak Van-Eyck podpisuj: „jak mogę” –
Pomniąc na wrąbek płaszcza Matki-Boskiéj,
Gdzie jest: „pingebat”, nie: pinxit mistrz włoski...

sobota, 12 marca 2016

O "Fortepianie Szopena" w Kielcach


22 lutego 2016 r., w siedzibie Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach, rzecz o tajemnicach poematu i tle historycznym związanym z genezą utworu, z towarzyszeniem wykonywanej na żywo muzyki, wygłosił Adam Cedro.
Migawka filmowa tu:
https://www.facebook.com/stowarzyszeniejanakarskiego/?fref=ts

czwartek, 10 marca 2016

Poezja Norwida w Poznaniu


Na wieczór poezji Norwida, już jutro, tj. 11 marca 2016 roku, zaprasza Teatr Nowy:
  • Trzecia Scena Teatru Nowego
  • 11.03, g. 17.30
  • bezpłatne wejściówki do odbioru w kasie teatru
Źródło:

czwartek, 3 marca 2016

1% na Fundację Norwidowską


Szanowni Państwo,

raz jeszcze ośmielamy się zwrócić do Państwa z gorącą prośbą o wsparcie działalności Fundacji Norwidowskiej, która – jako organizacja pożytku publicznego - swoje zadania realizuje głównie dzięki wsparciu darczyńców.
Ufając, że nieobcy jest Państwu los Norwidowskiej spuścizny i jej trwała obecność w polskiej kulturze serdecznie zachęcamy do wsparcia naszych inicjatyw poprzez przekazanie Fundacji 1% podatku (Fundacja Norwidowska, nr KRS: 0000129753).


z wyrazami szacunku oraz wdzięcznością za dotychczasową pomoc, 
Zarząd Fundacji Norwidowskiej



Zmarł profesor Edward Kasperski (1942-2016)



fot. Adam Cedro
Dzisiaj, 3 marca zmarł profesor Edward Kasperski, autor wielu poświęconych Norwidowi książek i artykułów, od wielu lat związany z norwidologią, aktywny uczestnik wielu Colloquia Norwidiana, dbający o dyscyplinę obrad prowadzący i niezłomny dyskutant. Jeszcze we wrześniu wędrował z nami po toskańskich szlakach, a wieczorami pił wino. 
Śmierć tyka osób. I sytuacji.
Dziękujemy, Panie Profesorze.
fot. Edyta Chlebowska

fot. Edyta Chlebowska

Biogram:
http://www.tekstualia.pl/index.php/pl/home-pl/nasi-autorzy/99-kasperski-edward

Bibliografia:
http://bibliografia.icm.edu.pl/g2/main.pl?mod=s&a=1&s=4418&imie=Edward&nazwisko=Kasperski

środa, 2 marca 2016

Zmarła Maria Przybylska

W piątek 4 marca odbędzie się pogrzeb krakowskiej aktorki Marii Przybylskiej. Zmarła 27 lutego artystka była znaną interpretatorką poezji Norwida.
Najmłodsza rapsodyczka Bogdan Gancarz /Foto GośćŻycie artystyczne Marii Przybylskiej toczyło się na pl. Świętego Ducha, między Teatrem im. Słowackiego a kościołem Świętego Krzyża, gdzie recytowała poezje Norwida

Urodziła się w 1940 r. w Lublinie. Poezję Norwida poznała bliżej podczas studiów polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Do piękna wierszy Norwidowskich przekonał ją wówczas Juliusz Wiktor Gomulicki, edytor pism poety. Ich interpretacji nauczyła się z kolei na studiach aktorskich w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Przez ponad 20 lat, od 1969 r. poczynając, grała na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego.
- Jej żywiołem były jednak głównie poetyckie monodramy, realizowane poza sceną teatralną. Pamiętam m.in.: „Są takie prawdy” oparty na wierszach Norwida, „Moja wiaro malutka” złożony z wierszy ks. Jana Twardowskiego, „Psalmy” Tadeusza Nowaka i ten przedstawiający tekst Tadeusza Żychiewicza o św. Jozafacie Kuncewiczu. Recytowała również wiersze Andrzeja Jawienia, czyli Karola Wojtyły - mówi Dariusz Domański, krakowski publicysta teatralny.
- Była bardzo przywiązana do charakterystycznej dla krakowskiego Teatru Rapsodycznego centralnej roli słowa w spektaklach. Sama jednak nie zdążyła być już członkinią zespołu rapsodyków. To jej przywiązanie docenił Mieczysław Kotlarczyk, założyciel tego teatru, z którym w czasie wojny związany był K. Wojtyła. Po jednej z recytacji Przybylskiej na opłatku aktorskim w obecności kard. Wojtyły przyprowadził ją do swojego arcybiskupa-przyjaciela i powiedział: „Lolku, poznaj najmłodszą rapsodyczkę” - opowiada D. Domański.
Zaangażowanie M. Przybylskiej w recytacje poezji patriotycznej spowodowało, że internowano ją na początku stanu wojennego. Z czasem sama zaczęła pisać wiersze, zebrane potem w czterech tomikach.
- Poznałem ją w latach 80. XX w. Była sympatyczną osobą, choć z charakterem. Miała to po przodkach, bo po kądzieli była w jednej ósmej Ormianką. Widywaliśmy się na ormiańskich Mszach w kościele na Smoleńsku w Krakowie. Często występowała społecznie, szczególnie w stanie wojennym, w całej Polsce południowej i nie tylko (kolejne dyrekcje teatru, gdzie była na etacie, niechętnie ją wtedy obsadzały). Poezję recytowała wówczas z Elżbietą Wojciechowską, współpracowała z ks. Kazimierzem Jancarzem, legendarnym kapelanem "Solidarności" w Nowej Hucie-Mistrzejowicach. Występowała też w "Kamieniołomie" przy kościele św. Józefa w Podgórzu i w duszpasterstwie akademickim na Piasku - wspomina ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
- Mąż Marii, Jan Więckowski, z zawodu inżynier mechanik, swoje ciągoty społecznikowskie realizował poprzez pomoc "Muminkom" i "Paszczakom", czyli wspólnotom osób niepełnosprawnych intelektualnie, będąc wolontariuszem na kilku obozach w Rabce, Suchej Beskidzkiej i Rabie Wyżnej, dopóki sprawy rodzinne mu na to pozwalały. Mieszkając w Krakowie, oboje należeli do Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta, opiekującego się bezdomnymi. W 2007 r. oboje przenieśli się do Lublina - dodał ks. Isakowicz-Zaleski.
Pogrzeb Marii Przybylskiej-Więckowskiej odbędzie się w piątek 4 marca na cmentarzu parafii NMP Matki Kościoła na Prądniku Białym przy ul. Piaszczystej (wylot do Zielonek, za wiaduktem kolejowym z ul. Glogera w lewo w ul. Żwirową). Poprzedzi go Msza św. o godz. 12 w kaplicy cmentarnej.

Źródło: